<b>Znana amerykańska firma TESLA, specjalizujaca sie w napedach elektrycznych, chce zelektryzować Toyote RAV-4 i Lexusa RX w ramach joint-venture. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iz TESLA jest w dołku finansowym. Zblizenie z Toyota wpompuje miliony dolarów w to przedsięwzięcie.</b>

Jak podają agencje, Toyota już wpompowała w to wspólne przedsięwzięcie 25 mln dolarów. Oczywiście bossowie obu firm nie zaprzeczyli, ani też nie potwierdzili tych doniesień. Jednak dziennikarze mają swoje źródła. Na podstawie doniesień agencji Bloomberg wynika, że zarys prototypu obu konstrukcji już został przedstawiony do akceptacji kierownictwa Toyoty.

Z drugiej jednak strony powierzenie tak ważnego przedsięwzięcia, szczególnie z uwagi na wyrafinowany smak klientów Lexusa, może nieco dziwić. Czy TESLA jest tak dobra, czy może Lexus odstąpił od mistycznej niezawodności?

Pewne jest też to, że bossowie Toyoty i lepiej urodzonego Lexusa już myślą o kolejnej erze w światowej motoryzacji. Po napędach hybrydowych nieuniknione będą motory elektryczne. Ten etap może jeszcze potrwać kilkanaście lat, ale Toyota nie może przespać kolejnej przygody z ekologicznymi rozwiązaniami.

Jeśli dodamy, że koszt przejechania 100 km wynosi 3 zł, a zasięg możliwy do uzyskania to 67 km, to już można mówić o dużym kroku w przód. Zakładając, że powstaną wydajniejsze akumulatory pozwalające na większy zasięg, to można już mówić, że będziemy świadkami (wkrótce) ery napędów elektrycznych. Prius hybrid plug-in jest tylko forpocztą do tych wydajnych rozwiązań.

Źródło: http://www.drzewny.pl/page,724,stolarka-obrobka-drewna.html