<b>Dostawy LNG za pośrednictwem gazoportu mogą zwiększyć zainteresowanie tym paliwem branży transportowej, gdyż jest ono o połowę tańsze od oleju napędowego – czytamy w „Gazecie Prawnej”.<b>

Według Jarosława Patyk, wiceprezesa CP Energii, po uruchomieniu gazoportu sprzedaż LNG dla transportu może wynieść kilka milionów m sześc.

Część skroplonego gazu, który dotrze do gazoportu w Świnoujściu, zamiast do instalacji regazyfikacyjnej, w której LNG wraca do postaci gazowej, a następnie trafia do gazociągów, będzie mogło być rozlewane do cystern i rozwożone na stacje paliw.

LNG będzie mogło być wykorzystywane masowo m.in. przez przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej i firmy spedycyjne. „Gazeta Prawna” zauważyła, że pierwsze autobusy wykorzystujące to paliwo wyjadą na ulice już za pięć miesięcy. W rozstrzygniętym niedawno przetargu na obsługę siedmiu linii w Krakowie wygrała firma PTS Kraków, która wozić będzie pasażerów prawdopodobnie 35 autobusami na LNG.

Koszt budowy stacji LNG - ok. 1,5 mln zł jest porównywalny z budową małej stacji benzynowej. Pojazdy przystosowane do spalania LNG są już jednak droższe od tradycyjnych o ok. 15–20 proc. Nie należy jednak zapominać, że różnica w cenie między LNG a olejem napędowym sięga 50 proc. na korzyść gazu – zauważa publicysta „Gazety Prawnej”.

Jednocześnie metan jest czystszy niż diesel i przy spalaniu nie ma praktycznie spalin.

„Gazeta Prawna” poinformowała, że CP Energia prowadzi rozmowy z jeszcze jednym przedsiębiorstwem komunikacyjnym z północy Polski, które jest zainteresowane LNG. Spółka kończy również budowę stacji LNG pod Poznaniem dla firmy MAN. LNG jako paliwo dla swojej floty chce wykorzystać również polski oddział Grupy Samat, międzynarodowej firmy transportowej.

Źródło: http://www.cire.pl/item,41461,1,lng_moze_stac_sie_atrakcyjnym_paliwem_dla_transportu_drogowego.html