Po trwających wiele miesięcy spadkach cen wyrobów stalowych widać pierwsze symptomy poprawy. Ale zatory płatnicze będą narastać, jeśli banki i instytucje finansujące nie poluzują swej polityki w stosunku do firm dystrybucyjnych.

Według danych Polskiej Unii Dystrybutorów Stali, od drugiego kwartału 2009 roku można zaobserwować nieznaczny wzrost sprzedaży i zakupów stali oraz zwiększenie stanu zapasów.

- W pierwszych miesiącach odnotowaliśmy spadki sprzedaży - mówi Andrzej Ciepiela, dyrektor Polskiej Unii Dystrybutorów Stali. - W wyrobach płaskich było to 14 procent, natomiast w wyrobach długich 20 procent. Warto jednak zauważyć, że w przypadku prętów żebrowanych odnotowano wzrost o 30 procent.

Firmy dystrybucyjne zmniejszają stany magazynowe i skracają czas dostaw wyrobów stalowych.

- W niektórych asortymentach obserwowany jest także niewielki wzrost cen, co świadczy o ożywieniu rynku - podkreśla Ciepiela. - Przykładowo w Europie Północnej odnotowano 10-procentowy wzrost cen prętów żebrowanych. To dobra wiadomość dla rynku i dystrybutorów.

W opinii dystrybutorów, w drugim półroczu 2009 roku wzrośnie popyt z uwagi na niskie stany magazynowe odbiorców stali. To z kolei w połączeniu ze spodziewanym wzrostem cen powinno się przełożyć na lepsze wyniki finansowe dystrybutorów wyrobów hutniczych.

- Producenci, zapowiadając podwyżki cen stali, będą chcieli "odbić" sobie straty z poprzednich, mniej udanych miesięcy - uważa Jerzy Bernhard, prezes zarządu Stalprofilu SA. - Na rynku widać pierwsze symptomy poprawy sytuacji. Firmy mają coraz więcej zamówień, a zatem rośnie sprzedaż wyrobów stalowych.

Dystrybutorzy wiążą także spore nadzieje na dalszą poprawę sytuacji z inwestycjami infrastrukturalnymi, na które przeznaczone zostaną znaczne środki unijne. To niewątpliwie zwiększy popyt na stal budowlaną (walcówka, pręty), a w dalszej kolejności na stal konstrukcyjną (profile stalowe).

Zator ma wielkie oczy

Jeżeli instytucje bankowe, ubezpieczające i faktoringowe nie poluzują swej polityki w stosunku do firm, może pojawić się problem zatorów płatniczych -przestrzegają dystrybutorzy wyrobów stalowych.

Firmy stalowe mają coraz większe problemy z uzyskaniem środków obrotowych, na co nakładają się problemy z płatnościami. Sytuacja jest ciężka i prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej.

W sytuacji spadku popytu automatycznie maleją przychody. Maleją też marże, ale z kolei rośnie wielkość stanów magazynowych. W ten sposób zamrożony zostaje kapitał. Do problemów z płatnościami dochodzą kłopoty wielu podmiotów z opcjami walutowymi.

- Trwający stosunkowo długo okres niestabilności finansowej na rynku i pogorszenie współpracy z bankami powoduje, że powoli narasta problem zatorów płatniczych wśród firm - uważa Bernhard. - To nie jest jeszcze sytuacja krytyczna i zablokowanie rynku, ale zagrożenie jest coraz bardziej widoczne.

Więcej na...

Źródło: http://www.wnp.pl/artykuly/dystrybucja-stali-kiepsko-ale-lepiej,5761.html